Pytanie:
Zamawiający zamierza udzielić zamówienia z wolnej ręki na usługę dystrybucji energii elektrycznej (wartość zamówienia powyżej progów unijnych). Pewien podmiot jest jedynym wykonawcą, który może zrealizować zamówienie i posiada monopol na rynku w tym zakresie. W związku z tym dyktuje zamawiającemu warunki. Wykonawca posiada jednolity wzór postanowień umowy, w których nie są uwzględnione wszystkie zapisy określone w ustawie Pzp (np. brak zapisów waloryzacyjnych). Jednocześnie, wykonawca, zgodnie ze swoją polityką oraz przepisami URE, nie wyrazi zgody na dokonywanie jakichkolwiek zmian w zakresie umowy, co powoduje, że zamawiający, aby umożliwić realizację usługi dystrybucyjnej, musi docelowo zawrzeć kontrakt, który nie spełnia ustawowych wytycznych.
Jak w tej sytuacji powinien zachować się zamawiający, aby w jak najlepszy sposób zabezpieczyć swój interes i uchronić się przed ew. zarzutami organów kontroli? W opisanym stanie faktycznym zamawiający ma wybór zawarcia umowy na usługę dystrybucji energii elektrycznej z naruszeniem przepisów Pzp lub niezawarcia umowy i brak prądu w obiekcie, na co oczywiście nie może sobie pozwolić. Jeżeli chodzi o samą dostawę prądu, centralny zamawiający zapewnia ją w ramach zamówienia dla wszystkich jednostek podległych. Obowiązkiem jednostki podległej jest zapewnienie usługi dystrybucji. Moje pytanie dotyczy więc jedynie tej usługi (przy braku możliwości zamówienia i realizacji usługi kompleksowej).