Samo wniesienie odwołania do KIO nie obliguje zamawiającego do przesunięcia terminu składania i otwarcia ofert. Jednak gdy zarzuty dotyczą kluczowych postanowień SWZ, zaniechanie takiej decyzji może narazić postępowanie na unieważnienie. Praktyka orzecznicza wskazuje, że zapewnienie wykonawcom realnego czasu na przygotowanie ofert ma kluczowe znaczenie.
W postępowaniu na świadczenie usługi transportu zbiorowego, wykonawca X złożył odwołanie na zapisy SWZ. Zamawiający część zarzutów uznał, część postanowień SWZ zmienił, z pewnymi zarzutami się nie zgodził. Odwołujący cofnął odwołanie. Następnie złożył dwa kolejne odwołania na zmiany SWZ, które były następstwem pierwszego, tj. na zmiany, które zaakceptował, wycofując odwołanie. Obecnie zagrożony jest termin rozpoczęcia świadczenia usługi. Czy wniesienie odwołania na zapisy SWZ obliguje zamawiającego do przesunięcia terminu składania i otwarcia ofert? Czy można nie przesuwać w tym przypadku terminu składania i otwarcia ofert?
Wniesienie odwołania do KIO nie wstrzymuje automatycznie biegu postępowania
o udzielenie zamówienia publicznego, z wyjątkiem zakazu zawarcia umowy do czasu rozstrzygnięcia odwołania (art. 577 ustawy Pzp). Oznacza to, że – co do zasady – zamawiający może kontynuować czynności w postępowaniu, w tym przyjmować oferty.
Jeśli zarzuty odwołania dotyczą istotnych zapisów SWZ, które mogą mieć wpływ na sposób przygotowania oferty przez wykonawców, to przesunięcie terminu składania ofert jest wymagane.
W przypadku, gdy odwołanie dotyczy kwestii mniej istotnych lub proceduralnych, które nie wpływają na merytoryczną stronę przygotowania ofert, zamawiający może zadecydować o nieprzesuwaniu terminu.
Zamawiający ma obowiązek zapewnić wszystkim wykonawcom odpowiedni czas na przygotowanie oferty. Jeśli wynik rozstrzygnięcia KIO może zmienić istotne warunki zamówienia, kontynuowanie postępowania bez przesunięcia terminu może naruszyć tę zasadę, co w konsekwencji może prowadzić do unieważnienia postępowania. Jeśli KIO uwzględni odwołanie, a zamawiający nie przesunął terminu składania ofert, to istnieje ryzyko, że KIO nakaże unieważnienie postępowania w całości lub w części, co będzie skutkować znacznym opóźnieniem w realizacji zamówienia.
KIO często zwraca uwagę na to, czy zamawiający zapewnił wykonawcom wystarczający czas na przygotowanie ofert, zwłaszcza:
Nie wystarczy jedynie wyznaczenie terminu zgodnego z minimalnymi wymogami Pzp, jeśli faktycznie wykonawcy nie mają realnego czasu na reakcję na nowe okoliczności.
Choć formalnie nie ma bezwzględnego obowiązku, w praktyce, w oczekiwaniu na wyrok KIO dotyczący istotnych zapisów SWZ, zdecydowanie zaleca się przesunięcie terminu składania ofert. Pozwala to zamawiającemu uniknąć ryzyka unieważnienia postępowania w przyszłości oraz zapewnia zgodność z zasadami uczciwej konkurencji. Jest to działanie proaktywne, które minimalizuje potencjalne komplikacje i opóźnienia.