Centrum im. Adama Smitha źle ocenia polskie inwestycje drogowe

Stan prawny na dzień: 06.03.2013
ręce na głowie małe

Złe przepisy Prawa zamówień publicznych, pośpiech w przygotowaniu inwestycji, niewłaściwe praktyki urzędników i zrzucanie całej odpowiedzialności na wykonawców – to według ekspertów z Centrum im. Adama Smitha główne przyczyny problemów w realizacji inwestycji infrastrukturalnych w Polsce.

W minionym roku niemal dwukrotnie (w porównaniu z rokiem 2011) wzrosła w Polsce liczba wniosków o upadłość firm budowlanych. Coraz więcej przedsiębiorstw, działających w branży infrastrukturalnej, odnotowuje poważne straty. Wydłuża się lista firm, które nie otrzymały pieniędzy za wykonaną pracę. Jednocześnie zdołano zrealizować tylko około 70% planów w zakresie budowy nowych dróg ekspresowych i autostrad. W związku z tą sytuacją eksperci z Centrum im. Adama Smitha przygotowali raport „Polskie drogi – dlaczego Polska nie radzi sobie z inwestycjami infrastrukturalnymi?”.

Winą nie można obarczać tylko wykonawców

Jak czytamy w raporcie, podstawowy problem, to złe przygotowanie zamawiającego do realizacji skomplikowanych inwestycji. Chodzi między innymi, o brak kompetencji urzędników, także tych z najwyższego szczebla. Eksperci wskazują też na bariery prawne i proceduralne, stwierdzone m.in. w raporcie Najwyższej Izby Kontroli. Chodzi przede wszystkim o brak przejrzystości przyjętych rozwiązań organizacyjnych oraz brak procedur i nakładanie się kompetencji urzędników, co utrudnia sprawną realizację zadań. W raporcie skrytykowana została również procedura wyboru wykonawcy, w której zazwyczaj jedynym kryterium jest cena. To zdaniem wielu ekspertów psuje rynek, gdyż firmy zabiegając o kontrakty zaniżają stawki za wykonanie robót.

Według autorów raportu istotnym problemem jest również brak partnerskich relacji zamawiającego z wykonawcą. Firmy narzekają na brak dialogu w sprawie problemów, napotykanych na budowanych odcinkach dróg oraz na obarczanie ich całą odpowiedzialnością za niepowodzenia podczas realizacji inwestycji. W efekcie rośnie liczba roszczeń, a sądy stają się trzecią stroną procesu inwestycyjnego. Aktualnie GDDKiA prowadzi z wykonawcami około 700 sporów sądowych, co jest wystarczającym dowodem, że zarządzanie budową dróg w Polsce jest niewłaściwe – czytamy w raporcie CAS. Eksperci z Centrum im. Adama Smitha krytykują też brak mechanizmów, ograniczających koszty budowy. Zauważają, że są one czasem tak duże, iż wykonawcy nie są w stanie dotrzymać warunków umowy przy ustalonych początkowo kosztach. Często kończy się to poważnymi opóźnieniami i wzrostem kosztów finalnych.

Propozycje rozwiązania problemów

Żeby Polska mogła wykorzystać środki unijne, przyznane na kolejne lata, musi się zmienić podejście do prowadzenia przetargów oraz realizacji i rozliczania kontraktów – czytamy w raporcie CAS. Należy zadbać o to, by relacje na linii zamawiający-wykonawca były partnerskie, a dialog nie odbywał się za pomocą sądowych pozwów. Bez tego nie będzie możliwe szybkie eliminowanie problemów, pojawiających się w trakcie wykonywania umowy – zauważają autorzy raportu.

Jednostki publiczne powinny brać większą odpowiedzialność za powodzenie swoich zamówień

Eksperci postulują również o zmiany w Prawie zamówień publicznych. Chcą wprowadzenia zapisów, które przeniosłyby część ryzyka związanego z realizacją inwestycji z wykonawcy na zamawiającego. Rozwiązanie wymaga kwestia prekwalifikacji ewentualnych wykonawców podczas procedury przetargowej. Ten postulat branży budowlanej nie ma na celu zamykania rynku, ale odsunięcie od realizacji kluczowych dla gospodarki inwestycji firm bez doświadczenia i odpowiedniego zaplecza technicznego.

Potrzebne są dogłębne zmiany w przepisach

Eksperci z CAS proponują również doprecyzowanie pojęcia „rażąco niskiej ceny”, by mogło stać się skutecznym narzędziem weryfikacji ceny ofert. Chcą też, aby ustawodawca jasno podkreślił, że cena nie musi być jedynym kryterium przy wyborze oferty. W ten sposób byłoby możliwe wyeliminowanie firm, które wygrywają przetargi, oferując najniższą cenę, za którą jednak nie są w stanie zrealizować zamówienia. Inną istotną kwestią, która wymaga uregulowania według autorów raportu, jest ujednolicenie wzoru umów w zamówieniach publicznych, tak by nie powodowały sporów interpretacyjnych.

Źródło:

Centrum im. Adama Smitha

Autor:

Wioleta Szczygielska

Wioleta Szczygielska

Wioleta Szczygielska

Redaktor prowadząca miesięczników "Ochrona danych osobowych" i "Dokumentacja ODO", redaktor portalu PoradyODO.pl