Zmowa przetargowa w Białymstoku

Stan prawny na dzień: 09.01.2013

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał, że firmy Astwa i MPO zawarły nielegalne porozumienie antykonkurencyjne, które miało im umożliwić utrzymanie dotychczasowych udziałów w rynku. To pierwsza tego typu decyzja wydana przez Prezes UOKiK.

Obie firmy, w ramach konsorcjum, wzięły udział w przetargu na odbiór i transport odpadów komunalnych w latach 2008-2011 zorganizowanym przez Zarząd Mienia Komunalnego w Białymstoku. Wygrała wówczas ich wspólna oferta. Astwa i MPO są największymi spółkami działającymi w Białymstoku i jedynymi obsługującymi wcześniej ZMK, dlatego wątpliwości UOKiK wzbudził fakt, że do przetargu przystępowały wspólnie. Wykonawcy twierdzili, że jest to uzasadnione ograniczeniami technicznymi, które uniemożliwiały im samodzielny udział w przetargu. Ze zgromadzonego przez UOKiK materiału dowodowego wynika jednak, że już w trakcie wykonywania umowy jedna firma nie korzystała ze sprzętu drugiej np. śmieciarek. Zawiązanie konsorcjum miało służyć jedynie umożliwieniu przedsiębiorcom utrzymania dotychczasowych udziałów rynkowych z pominięciem zasad konkurencji.

Co prawda prawo dopuszcza możliwość wspólnego startu niezależnych przedsiębiorców w postępowaniu o zamówienie, ale w sytuacji, kiedy mają oni możliwość samodzielnego świadczenia usług, zawarcie konsorcjum rodzi podejrzenie nielegalnej współpracy ograniczającej konkurencję. W efekcie porozumienie znalazło się pod lupą UOKiK.

Po przeanalizowaniu sprawy Prezes UOKiK Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel uznała, że Astwa i MPO zawarły nielegalne porozumienie antykonkurencyjne. Białostockie firmy unikną jednak kar finansowych. Decyzja ma charakter prewencyjny. - Jej celem jest wskazanie przedsiębiorcom, jakie działania mogą zostać uznane za antykonkurencyjne w przypadku współpracy podczas przetargów - tłumaczy Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel. Chcemy zwrócić uwagę uczestnikom rynku na to, że wykorzystywanie formuły konsorcjum nie jest automatycznie i w każdym przypadku wykluczone z zakazu zawierania porozumień antykonkurencyjnych. Urząd takim przypadkom będzie się przyglądał również w przyszłości.- dodaje Prezes UOKiK.

Źródło: Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów

Autor:

Wioleta Szczygielska

Wioleta Szczygielska

Wioleta Szczygielska

Redaktor prowadząca miesięczników "Ochrona danych osobowych" i "Dokumentacja ODO", redaktor portalu PoradyODO.pl